czwartek, 11 lipca 2013

Cykady i świetliki czyli sezon godowy w pełni :-)

I znowu dawno mnie tu nie było. No cóż wakacje w pełni, na dworze ponad 80 stopni :-P to biegam na plażę.
A wieczorami mam za oknem prawdziwą orkiestrę i nalot " wróżek" :-D
 
 
Dziś słów kilka o świetlikach lub robaczkach świętojańskich

 
i cykadach.
 
Owady bardzo brzydkie w całej swojej maleńkości. Ale wieczorem zamieniają się w czarujące stworzenia. Siadam sobie zatem wieczorem przed domem, powietrze jeszcze gorące po całym słonecznym dniu i mam swój własny, prywatny pokaz światło i dźwięk.

Cykady wyśpiewują swoje najlepsze przeboje, a świetliki niczym iskierki lub spadające gwiazdy rozbłyskują w trawie.
Do tego lampka białego wina i jest cudownie :-)

 
Takie zdjęcie można robaczkom zrobić jeśli jest się bardzo cierpliwym  i ma się dobry sprzęt

 
A tak motyw świetlików, zagubionych wróżek pokazano w Avatarze :-)
 
 
Ja też spróbowałem to swoje przedstawienie nagrać. Nie jest to film na miarę Oskara ale zawsze coś :-)

I kto by pomyślał, że te wszystkie wysiłki tylko po to żeby złapać jakąś piękną samiczkę, zapłodnić ją i później zostawić z całym stadkiem maluchów na wychowanie, a samemu odejść w zaświaty do lepszego świata wróżek.


Pozdrawiam

4 komentarze:

  1. Świetliki:)) hymmmmm pamiętam taką noc Świętojańską;)
    Twoja K

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może coś więcej o tej nocy opowiesz? Twoje opowieści zawsze były fascynujące :-D pozdrawiam

      Usuń
    2. takie opowieści to tylko po 23.00 i nad Wisłą - żeby zachowac nastrój
      K

      Usuń
    3. To koniecznie musimy się nad Wisłą umówić :-) a może tymczasowo może być klub Wisła w Garfield :-)

      Usuń